W naszym kraju żyje wcale niemało zwierząt drapieżnych. Poznajcie największe z nich!
Żeby jakoś ujednolicić kryteria doboru ssaków do tego zestawienia, postanowiłam sugerować się ich wagą. Zapewne domyślacie się, kto trafi na pierwsze miejsce, ale czy pozostałe będą tak samo oczywiste?
5 największych drapieżników Polski
5. Ryś euroazjatycki (Lynx lynx)
Największy z rysi i największy z dzikich kotów występujących w naszym kraju (chociaż, należy przyznać, nie ma zbyt wielkiej konkurencji). Gęste futro, krótki ogon i pędzelki na koniuszkach uszu to jego cechy charakterystyczne. Osiąga nawet 30 kilogramów wagi i jest z niego kawał wielkiego kota. Wielkością jest zbliżony do owczarka niemieckiego. O sile rysia niech świadczy fakt, że jest w stanie samodzielnie upolować łanię. Pozostaje ona jednak dla niego dość trudną zdobyczą i, wśród kopytnych, znacznie częściej jego ofiarą padają sarny. Poluje również na drobniejszą zwierzynę, jak ptactwo czy zające.
Rysi w Polsce jest niewiele: raptem około 300 osobników. Występują przede wszystkim w lasach południowo-wschodniej oraz północno-wschodniej Polski.
4. Morświn (Phocoena phocoena)
To jedyny waleń na stałe zamieszkujący polską część Morza Bałtyckiego. Mimo że przypomina trochę delfiny, cechuje go mniejsza inteligencja i (pozornie) drobne różnice anatomiczne. Ma krótki, zaokrąglony pysk i krótką płetwę grzbietową, osadzoną dość blisko ogona. Ma około dwóch metrów długości i rzadko przekracza wagę 60 kilogramów. Morświn stroni od ludzi i jest nieczęsto obserwowany w naturze. Żyje w niewielkich, kilkuosobowych grupach i poluje przede wszystkim na małe ryby ławicowe, jak makrele czy śledzie oraz bezkręgowce.
Polska populacja morświna jest krytycznie zagrożona wyginięciem. Szacuje się ją na około 450 osobników.
3. Wilk szary (Canis lupus)
To z kolei największy psowaty występujący w naszym kraju. Samce mogą ważyć 60 kilogramów i więcej. Mają gęstą, szarą sierść, czasem z brązowym zabarwieniem. Fragmenty na pysku i spodzie ciała są jaśniejsze. Wilk żyje w stadach rodzinnych liczących kilka-kilkanaście osobników. Im większa grupa, tym na większą zdobycz poluje. Najczęściej ofiarą wilków padają sarny, jelenie i dziki. Zwierzęta hodowlane atakują rzadko i praktycznie tylko w sytuacji, kiedy stado jest osłabione (na przykład po odstrzale najsilniejszych osobników) albo kiedy zwierzyna leśna jest mocno przetrzebiona chociażby przez ludzi.
Populacja wilka szarego w Polsce się odbudowuje. W 2001 roku obliczono ją na około 500 osobników, natomiast w 2018 roku, w zależności od szacunków, w naszym kraju występowało ich już od 1500 do nawet 2500. Zasięg występowania też jest coraz większy. Obecnie najwięcej wilków występuje w południowo-wschodniej i północno-wschodniej Polsce, ale coraz więcej obserwacji odnotowuje się również na zachodnie i północnym-zachodzie kraju.
2. Szarytka morska (Halichoerus grypus)
Pomimo, że w polskiej części Bałtyku i na wybrzeżu pojawiają się również dwa inne gatunki fokowatych z bałtyckich populacji, czyli foka pospolita (Phoca vitulina) i nerpa obrączkowana (Pusa hispida), skupię się na największym i najczęściej widzianym u nas przedstawicielu tej rodziny. Szarytka morska osiąga dwa metry długości, a samce, znacznie większe od samic, mogą ważyć nawet 300 kilogramów. Ma szare ciało z jaśniejszym brzuchem, a gęste futro pokryte jest ciemnymi plamami. Żyje w stadach i dużo bezpieczniej czuje się w wodzie, niż na lądzie, po którym porusza się niezgrabnie. Poluje na ryby, skorupiaki i ośmiornice oraz kałamarnice.
Na południowych wybrzeżach Bałtyku szaryki morskie występują okazjonalnie i w niewielkich grupach. Obecnie trwa proces odbudowy populacji tej oraz innych gatunków fokowatych, niegdyś licznie występujących również w Polsce.
1. Niedźwiedź brunatny (Ursus arctos)
Oto i nasz największy drapieżnik. Osiąga wagę do ponad 750 kilogramów (chociaż zazwyczaj nie przekracza 400), a stojąc na tylnych łapach, może mieć nawet trzy metry wzrostu. Waga poszczególnych osobników znacznie waha się na przestrzeni roku, ponieważ niedźwiedź jesienią gromadzi zapasy tłuszczu, które pozwolą mu przetrwać zimowe miesiące. Jest wszystkożerny: żywi się rybami, drobniejszą zwierzyną leśną, zjada również jaja ptaków, miód (tak, tak, niedźwiadki i miodek to nie jest mit!), owoce czy grzyby. Jeśli ma taką możliwość, chętnie poszuka sobie przekąski także wśród odpadków. Prowadzi samotniczy tryb życia, a zimę spędza w gawrze.
W Polsce występuje około 80 niedźwiedzi brunatnych, co i tak jest niezłym wynikiem, bo w latach 50. ubiegłego wieku było ich u nas raptem kilkanaście osobników. Ich obecność w naszym kraju kojarzy się przede wszystkim z Bieszczadami, ale można je spotkać w całych Karpatach, w tym w Tatrach.
No to mamy złotą piąteczkę polskich ssaków drapieżnych. Które gatunki były dla Was oczywiste w tym zestawieniu? A może obecność któregoś zwierzęcia Was zdziwiła?
Autorzy fotografii:
Colfelly / Pixabay
Schorle / Wikimedia Commons
Marcus Wernicke (Tuugaalik) / Wikimedia Commons
12019 / Pixabay
A_Different_Perspective / Pixabay
Malene Thyssen / Wikimedia Commons